Edukacja
Amerykanie uczą dzieci w szkołach Gminy Ryglice.
W sali narad Urzędu Miejskiego w Ryglicach, gościła grupa amerykańskich studentów, którzy w ramach międzynarodowego programu wolontariuszy Learning Enterprises Poland, uczą języka angielskiego dzieci i młodzież z gminy Ryglice.
Kurs realizowany w ramach programu Learning Enterprises Poland cieszy się dużym zainteresowaniem. W szkołach w Ryglicach, Zalasowej, Joninach, Kowalowej, oraz Lubczy powstało w sumie aż 14 grup z dziećmi w wieku od 7 do 15 lat.
Studenci: Caroline Pattillo, Jassica Pressman, Dylan Rasnick, Adam Shene oraz Holly Hokenson prowadzą zajęcia z angielskiego w grupach podzielonych w zależności od stopnia znajomości języka. Łączna frekwencja wynosi blisko 200 dzieci. Lekcje w dużej mierze oparte są na grach i zabawach, powstają plakaty, śpiewa się dużo piosenek, a nawet organizowane są spacery związane z poznawaniem różnych słówek.
Jak przyznają dyrektorzy szkół, wizyta wolontariuszy z USA stanowi doskonałe uzupełnienie procesów edukacyjnych w czasie wakacji. Jednocześnie, obecność młodych obcokrajowców stanowi interesującą płaszczyzną poznania ich kultury, zainteresowań, czy osobowości. Amerykanie chętnie dzielą się również swoimi spostrzeżeniami na temat Polski, której gościnność, uroda a przede wszystkim smak polskich potrw pozostawiają doskonałe wrażenie.
Bardzo ciekawym aspektem wizyty studentów jest także możliwość goszczenia ich przez rodziny z terenu Gminy Ryglice. Wszyscy, jak podkreślają, w miłej atmosferze spędzili już wspólnie dwa tygodnie, a czas wypełniony jest licznymi atrakcjami. Polskie domy poza przyjacielską atmosferą, dobrą kuchnią kojarzą im się z możliwością poznania naszego kraju z jego codziennymi zwyczajami. Learning Enterprises Poland to ciekawa wakacyjna przygoda dla obu stron, która jak pokazują przykłady często owocuje długoletnią przyjaźnią. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym za pomoc w organizacji programu.
Seweryn Gutkowski
Wywiad przeprowadził Łukasz Gawron
1. Jak to się stało, że znaleźliście się w Gminie Ryglice?
Adam Sehne: W Stanach Zjednoczonych, zaangażowaliśmy się w międzynarodowy program Learning Enterprises, który skupia wolontariuszy, uczących dzieci i młodzież z różnych części świata, języka angielskiego, szczególnie w mniejszych ośrodkach miejskich i na terenach wiejskich.
2. Jaki był główny powód przyjazdu do Ryglic?
Holly Hokenson: Głównym powodem, była chęć uczenia języka angielskiego, poprzez bezpośrednie rozmowy, konwersacje, gry i zabawę. Natomiast drugim i chyba równie istotnym powodem, była ciekawość świata, innych kultur i ludzi.
Caroline Pattillo: : Natomiast ja chciałam zobaczyć kraj moich przodków. Moi pradziadkowie pochodzą z Polski, i oprócz chęci uczenia języka angielskiego, chciałem po prostu zobaczyć Polskę – kraj moich przodków.
3. Czy można więc powiedzieć, że jesteście bardziej ciekawi świata, niż wasi rówieśnicy, którzy woleli wakacje np. na Hawajach?
Holly Hokenson: Nie wiem czy tak jest, ale dla nas taka forma spędzania wolnego czasu, jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna, ponieważ dużo dajemy od siebie ale i dużo otrzymujemy od innych. Taki układ nam pasuje.
4. Czy wasze wyobrażenia na temat Ryglic, przed waszym przyjazdem tutaj, były różnego do tego co tutaj zobaczyliście? Co was najbardziej zaskoczyło?
Holly Hokenson: Nasze kultury, zainteresowania i sposób bycia, są bardzo podobne w Polsce i USA. Młodzież słucha tej samej muzyki co my, interesuje się tymi samymi gwiazdami pop co my. Może jedynym zaskoczeniem tutaj, było to, że praktycznie cała społeczność Gminy Ryglice zna się ze sobą. Trudno o bycie anonimowym.
5. Czy uważacie że Polacy są otwarci na świat, czy raczej zamknięci?
Caroline Pattillo: Polacy są bardzo gościnni i otwarci. Każdy chce nam pomóc jest dla nas miły, i czujemy się tutaj bardzo dobrze.
Adam Sehne: Chciałby w tym miejscu w imieniu swoim i naszej grupy, podziękować za waszą gościnę.
6. Czy natrafiliście na jakieś trudności dydaktyczne podczas pobytu tutaj? Czy dzieci z naszego terenu, uczą się szybko, są bystre?
Holly Hokenson: Nie napotkamy żadnych trudności w nauczaniu. Uczniowie uczą się szybko, natomiast trzeba pamiętać, że uczymy dzieci i młodzież w różnym wieku. Te w wieku do 10 lat, dosyć szybko się nudzą, dlatego wprowadzamy różne formy aktywizujące. Naszym zadaniem jest nauka przez zabawę, dlatego zajęcia mają formę różnego typu gier, inscenizacji, śpiewu itp.
Dziękuję za rozmowę.