Kultura
Chcieć, to móc!
Ferie się skończyły i nadszedł czas na powrót do szkoły ale co to były za ferie!
Od wielu lat były słyszane uwagi od niektórych rodziców, że w czasie ferii dzieci się nudzą i nie mają co robić ze swoim czasem. Wprawdzie, kiedy my byliśmy dziećmi nie mieliśmy problemu z zajęciem sobie wolnego czasu, każda wiejska górka pełna była dziecięcych śmiechów i śladów sanek ale czasy się zmieniły... Wielu wystarcza siedzenie przed komputerem ale na szczęście są i tacy, którzy mają ochotę w coś się zaangażować. Tylko nieliczni mieli szansę i okazję gdzieś wyjechać i dla tych bardziej aktywnych, którzy jednak zostali w domu postanowiliśmy wyjść na przeciw. W wypełnienie czasu dzieciom podczas ferii w tym roku zaangażowały się wszystkie organizacje działające w Zalasowej. Pomysłodawcą i głównym koordynatorem była „słuchająca głosu ludu” radna Katarzyna Mróz. Jako prezes Stowarzyszenia Zalasowian zaprosiła do współpracy przedstawicieli OSP, Koła Rękodzieła, Koła Gospodyń Wiejskich, Koła Seniora, Biblioteki, Ośrodka Kultury, GOPS-u i Dyrekcję szkoły.
Przygotowano bardzo bogaty program, w którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były warsztaty gotowania, wykonywania kartek okazjonalnych, haftowania podkoszulków, tworzenia biżuterii i filcowych breloczków, zajęcia muzyczne i sportowe, nauka udzielania pierwszej pomocy, zajęcia z książką i różne zabawy integracyjne, dzieci mogły nawet skorzystać z posiłków. Sobotnią zabawę na górce "zjazd na byle czym" popsuła trochę pogoda i frekwencja była dość niska ale kto przyszedł dobrze się bawił. Wprawdzie niektóre zajęcia były symbolicznie opłacane (te, które wymagały zakupienia pewnych produktów i materiałów czyli gotowanie i rękodzieło) ale i tak cieszyły się szczególnym powodzeniem. Przed feriami szkoła prowadziła zapisy na poszczególne zajęcia (całą pracę, często długo po godzinach pracy w szkole, związaną z zapisami i zbiórką pieniędzy wykonała z-ca dyr Katarzyna Radziszewska) , zainteresowanie propozycją przerosło nasze oczekiwania, aż 180 dzieci zapisało się na w/w warsztaty! Mimo, iż grypa dziesiątkowała szeregi, to frekwencja dopisała i dołączali nawet ci, którzy z powodu absencji w szkole nie byli wcześniej zdeklarowani.
Z całą pewnością możemy powiedzieć o dużym powodzeniu projektu! Znów zaangażowanie w życie wsi naszych mieszkańców zaowocowało sukcesem. Mamy nadzieję, że dzieciaki nauczyły się wielu fajnych rzeczy, miło, aktywnie wypoczęły i wrócą do szkoły na drugi semestr z zapałem. Nam pozostaje satysfakcja z dobrze wykonanej pracy i przekonanie, że czasem wystarczy tylko chcieć, bo "chcieć to móc"!
Klaudyna Stępień