Jasełka w Kościele Parafialnym w Ryglicach.

   W niedzielę, w Kościele Parafialnym w Ryglicach, swój jasełkowo-kolędniczy występ, zaprezentowała nowo powołana Grupa Teatralna, działająca przy Ośrodku Kultury w Ryglicach. Za scenariusz i reżyserię spektaklu, odpowiadała Małgorzata Siwek-Słomska - instruktor Ośrodka Kultury w Ryglicach, a oprawę muzyczną przygotował Rafał Sokulski. Liczna publiczność, która wypełniła kościół w Ryglicach, doceniła występ, nagradzając aktorów, po spektaklu, żywiołowymi brawami.

Jak powiedziała Teresa Lisak, Dyrektor Ośrodka Kultury w Ryglicach, cieszy fakt, że w naszym mieście powstała grupa teatralna, skupiająca osoby dorosłe, a ten pierwszy, występ udowadnia, że są w Ryglicach osoby utalentowane artystycznie, które chcą rozwijać swoje umiejętności i dzielić się tym z innymi.

Jedną z aktorek grupy, była Dorota Turczyn, radna miejska, która wystąpiła w przedstawieniu w roli Gospodyni Krakowskiej (Ryglice, obrzędowo należą do regionu krakowskiego, jako krakowiacy wschodni).

Co zainspirowało Panią do zagrania w przedstawieniu jasełkowym?

Jako Przewodnicząca Komisji Oświaty, Zdrowia, Kultury i Sportu, od samego początku wspierałam inicjatywę powołania Grupy Teatralnej w Ryglicach. Dlatego, mając propozycję występu, nie wahałam się ani chwilę, a swój udział w tym spektaklu, traktuję nie tyle jako chęć prezentowania własnej osoby, ale jako formę promowania aktywności artystycznej i służby poprzez sztukę. Ta życzliwość i ciepłe przyjęcie, z jakimi spotkaliśmy się zarówno ze strony mieszkańców Ryglic, księdza proboszcza Franciszka Kuczka, jak i zaproszonych gości, motywuje nas do tworzenia kolejnych widowisk.

Występy oglądali przedstawiciele władz gminnych, w tym Stanisław Stanaszek - Przewodniczący Rady Miejskiej w Ryglicach, Anna Gieracka, zastępca Burmistrza Ryglic oraz radni i sołtysi gminy.

Udany występ, rozbudził artystyczne apetyty mieszkańców Ryglic, dlatego w Nowym Roku, życzymy Grupie satysfakcji z występów oraz pomysłów i inspiracji na kolejne widowiska.  

Łukasz Gawron

fot. Stanisław Stańczyk