W Lubczy pożegnano ks. Zbigniewa Kłuska

12 lutego w wieku 57 lat zmarł kapelan Wojska Polskiego ks. kmdr rez. kan. Zbigniew Kłusek. Przez dwa dni miały miejsce uroczystości pogrzebowe w Lubczy. Rodzina, przyjaciele, dziesiątki księży, żołnierzy, strażaków oraz setki osób z różnych zakątków Polski towarzyszyły w ostatniej drodze kapłana i żołnierza.

Ks. Zbigniew Kłusek urodził się w 1958 r. w Lubczy, jako syn Stanisława i Cecylii z d. Machota. Maturę zdał w 1977 w LO w pobliskiej Jodłowej. Następnie studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r. w Tarnowie z rąk ks. bpa Jerzego Ablewicza. Pracował jako wikariusz w parafiach diecezji tarnowskiej a następnie w nowo powstałej diecezji rzeszowskiej.

Ks. kan. Zbigniew Kłusek od 1993 r. podjął pracę duszpasterską w Ordynariacie Polowym Wojska Polskiego jako kapelan wojskowy. Pracował na obszarze kilku diecezji Kościoła katolickiego w Polsce. Miał stopień komandora - odpowiednik stopnia pułkownika w polskiej Marynarce Wojennej.

W latach 2009-2010 był na misji wojskowej w Afganistanie, gdzie otarł się o śmierć. Rakieta wystrzelona przez Talibów doszczętnie zniszczyła kaplicę, w której chwilę wcześniej odprawiał Mszę św. i po niej udał się do przyjaciół.

Fot. K. Strzępek

Dał się poznać, jako wyjątkowo pogodny człowiek. Wśród jego talentów należy też wymienić fakt, że owocnie wspierał osoby i rodziny, które straciły bliskich w różnych katastrofach wojskowych, działaniach wojennych.

Obrzędom pogrzebowym, które miały miejsce w dniach 18 - 19 lutego w Lubczy przewodniczył ks. bp Edward Białogłowski, ordynariusz diecezji rzeszowskiej. Na uroczystości pogrzebowe przybyli tłumnie kapłani, żołnierze, parafianie z Lubczy, rodzina, przyjaciele oraz delegacje z różnych zakątków Polski, gdzie pracował śp. ks. Z. Kłusek. Wielu z nich pierwszy raz miało okazję odwiedzić miejscowość, o której często wspominał Zmarły. Obrzędom żałobnym towarzyszyła Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego i wojskowa orkiestra dęta.

/js/